Na to pytanie mogą z pewnością odpowiedzieć uczniowie klasy VII i VIII, którzy pod opieką nauczycieli spędzili nockę z 21/22 października w szkole.
Tej nocy tylko nieliczni zmrużyli powieki, a tylko wyjątkom udało się zasnąć i przespać nawet kilka godzin. Działo się całkiem sporo. Począwszy od przygotowania sali, w której zamiast stolików na podłode znalazły się materace, koce, śpiwory, poduszki i pluszaki. Na korytarzach pojawiły się stoliczki, na których można było rozłożyć karty do Ubongo, uno, a nawet zagrać w nietypowe kółko krzyżyk. Stół do tenisa oblegany przez klasę siódmą tym razem służył do gry balonem.
Układanie wieży z kubeczków - prosta sprawa. Czynność nie wydaje się już tak prosta, jeżeli zamiast dłoni używamy tylko sznurka i gumki recepturki. A całość trzeba zrobić w grupce, w której każdy chce szybciej i wie lepiej.
Noc w szkole bez używania latarek czy czołówek? Nie, tak być nie może, tym razem zabawa w szukanego połączona była z odszukaniem 15 kopert z pytaniami i udzielenia na nie odpowiedzi. 14 zespołów ruszyło na poszukiwania kopert w całkowitej ciemności. Z odpowiedziami poradziły sobie najlepiej Zuzia i Julia z klasy VIII.
Im późniejsza pora tym zmęczenie na twarzach niektórych uczniów było coraz większe. Jedni walczyli z sobą siedząc na korytarzu czytając książki, inni starali się oglądać film, kolejni z szeroko otwartymi oczyma snuli się po korytarzu.
Gdy o godzinie 6.00 zabrzmiała z głośnika głośna muzyka obwieszczająca wszystkim "to już jest koniec...." nie wszyscy wiedzieli o co chodzi. Akcja przywracania sali i korytarza do codziennego wyglądu zajęła wszystkim kilkanaście minut. Na swoje miejsca wróciły materace, stoliki i krzesła.
Jednej ważnej a myślę najważniejszej kwestii nie należy pominąć. Uczniowie po wejściu do sali i przygotowaniu swojego miejsca noclegowego, bez sprzeciwu i jakiegokolwiek marudzenia oddali do koszyczków swoje telefony. Rano o godzinie 6.30 wszyscy odebrali swoją własność i poinformowali rodziców, aby ich odebrali. Pierwsi uczniowie opuścili szkołę już po godzinie 6.30, a ostatni o 7.00.
Na dowód tego, że noc taka miała miejsce poniżej fotorelacja.